Komisja Europejska opublikowała dokument z dnia 26 czerwca 2013 roku w sprawie fakturowania elektronicznego w zamówieniach publicznych. Wskazuje, że przejście na „bezpapierową” administrację publiczną, zwłaszcza w kontekście transgranicznym, stanowi ważny cel dla Unii Europejskiej i państw członkowskich. Szczególnie obiecującym aspektem, który może pomóc w osiągnięciu tego celu, jest e-fakturowanie.
Już w 2011 roku Komisja Europejska zaproponowała, w ramach modernizacji dyrektyw w sprawie zamówień publicznych, aby e-zamówienia uczynić obowiązkowymi do połowy 2016 r. Wiążę się to z wprowadzeniem wymogów:
- elektronicznej publikacji ogłoszeń,
- zapewniania elektronicznego dostępu do dokumentów specyfikujących zamówienie,
- elektronicznego składania ofert.
W polskich realiach odpowiednie działania implementacyjne, które jeszcze nie wyszły poza sferę planistyczną prowadzi Urząd Zamówień Publicznych.
W ten sposób sourcing zostanie obowiązkowo wsparty narzędziami elektronicznymi. W dojrzałych organizacjach zakupowych nie trzeba nikogo przekonywać, że największe oszczędności operacyjne uzyskuje się nie w sourcingu a w zautomatyzowaniu i usprawnieniu procesów e-procurementowych, czyli krótko mówiąc związanych z wywoływaniem zamówień do umów, odbiorem dostaw i fakturowaniem.
Najnowsze działania Komisji Europejskiej świadczą o zrozumieniu tej prawidłowości na szczeblu Komisarzy Unijnych. Komisja Europejska opublikowała dokument z dnia 26 czerwca 2013 roku – wniosek Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie fakturowania elektronicznego w zamówieniach publicznych (COM(2013) 449 final), wskazując że przejście na „bezpapierową” administrację publiczną, zwłaszcza w kontekście transgranicznym, stanowi ważny cel dla Unii Europejskiej i państw członkowskich. Szczególnie obiecującym aspektem, który może pomóc w osiągnięciu tego celu, jest e-fakturowanie. Nie będę w tym miejscu przekonywał o korzyściach z e-faktur, takich jak: szybszy proces księgowania, powiązanie bezpośrednie faktury z zamówieniem/umową itp.
Tak czy inaczej, na dzisiaj dane w Europie, nie powalają. E-faktury mają nadal bardzo ograniczony zasięg w sektorze publicznym, stanowiąc od 4 % do 15 % wszystkich faktur w obiegu. Komisja Europejska wprowadzając wymóg e-faktur ma do wyboru dwa modele:
- Dania, Austria, Szwecja i Finlandia wprowadziły – w odniesieniu do sektora publicznego – obowiązek przedstawiania e-faktur w zamówieniach publicznych,
- model drugi preferowany przez Komisję Europejską. Stwierdzono, że najodpowiedniejszym rozwiązaniem jest nałożenie na instytucje zamawiające i podmioty począwszy od określonej daty, obowiązku akceptacji faktur elektronicznych.
No cóż, wypada tylko kibicować Komisji Europejskiej, aby państwa członkowskie nie wynegocjowały żadnych okresów przejściowych we wprowadzaniu w życie tych rozwiązań.